Blutengel News

~~~~~~~~~~~~~~~

o masakra...nie, po prostu brak mi słów.

* * * * * *

Od Chrisa:
"Ich habe zuerst eine e-mail an Steffi geschrieben!

Die Entscheidung, die Zusammenarbeit an dieser Stelle abzubrechen hat die komplette Band zusammen getroffen!

Gerade aus solchen Gründen, wie dieses Statement, welches nicht der Wahrheit entspricht, und der Art und Weise, die ganz und gar nicht professionell ist, haben WIR diese Entscheidung getroffen.

Da ich keine Lust auf Kindergarten habe, möchte ICH hier auch gar nicht näher drauf eingehen.

Die Entscheidung bezüglich der Bandbesetzung trifft im Übrigen BLUTENGEL, bzw. ICH und sonst niemand!

Das wollte ich noch einmal klarstellen!!!"

No tak, to że raczył poinformować ją przez maila wyjaśnia wszystko :]]]

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Niech mi ktos zechce przetlumaczyc, uprzejmie prosze, ten faszystowski belkot a sie wlacze do dyskusji, bo ni cholery nic z tego nie rozumiem ;-) Z gory dzieki, moze byc i troche bardziej ogolnie.

* * * * * *

To musisz chwilę poczekać.
Btw, najpiękniejsze jest to, że co Steffi nie skomentuje to Chris jej komentarze usuwa... Blue_Light_Colorz_PDT_21

* * * * * *

Od steffi:
"Ponieważ to już oficjalnie się pojawiło, jestem zobowiązana coś o tym napisać...

Tamtego roku pojechałam do Berlina z pragnieniem tworzenia muzyki. To, że trafiłam do Blutengel, nie było zaplanowane, ale chciałam przedstawić się Chrisowi i przekonać go do współpracy ze mną. Przypadkowo byłam na czas, bo Chris akurat miał zamiar wyrzucić Constance (któa też osobiście nie została o tym poinformowana ha ha^^)*coś czego nie rozumiem* miałam tylko gościnnie zaśpiewać na płycie, ale wtedy Chris pomyślał, że to byłby mocny zespół, gdybym została tam jako stała wokalistka. Nawet miałam pojawić się na Amphi Festival tamtego roku, ale było już za późno, żeby to zmienić, więc pojawiłam się na festiwalu tylko jako gość.

Out of Line nigdy nie było do mnie entuzjastycznie nastawione. Był kompromis, że będą dwie wokalistki - jedna, którą chce Chris i jedna, którą znalazło Out of Line - Anja.

Co nastąpiło, to śpiewanie na albumie, kręcenie wideo, sesja zdjęciowa, wywiady taaaaak... i WTEDY miałam wkrótce jechać na trasę... Około 2 miesiące przed dostałam email od szefa, ponieważ były problemy prawne z Constance i ona prawdopodobnie miałaby rację - więc na wszelki wypadek powinnam nie jechać na trasę AAALE nie muszę się martwić, wszystko na pewno będzie dobrze. Szybko napisane oświadczenie, fani niezadowoleni na trasie (mam najmilszego szefa, jakiego możecie sobie wyobrazić i umierałam z nudów przez te dwa tygodnie, kiedy oni byli na trasie, ale miałam WOLNE)

Tak, pytałam o Zita Rock, ponieważ jeśli bym tam wystąpiła, byłaby to próba pokazania, że potrafię śpiewać nie tylko na płycie... "Taaaak... hmmm... byłaby zauważalna zmiana występu, gdybyś stała na scenie" ... występ? wtf??

Teraz czułam się już naprawdę wkurzona, kiedy w następny piątekmiałam rozmawiać z Chrisem i po prostu zapytać, czy będę używana tylko do nagrań w studio.

Tak, teraz do tego nawet już nie dojdzie.

Oświadczenie wygląda trochę dziwnie. Integracja? Tak, rzeczywiście, jeśli jestem ze wszystkiego wyłączana i nie pozwalają mi się pokazać, że ja też coś w tym zespole robię?

O wideo "Uber den Horizont" oczywiście też nic nie wiedziałam i dowiedziałam się dopiero przez Facebooka Anji, że było kręcenie teledysku... Spytałam Chrisa o co chodzi i dostałam odpowiedź "tak, to była tylko nisko budżetowa produkcja z Anją i mną, ponieważ ty byś tylko śpiewała w tle." W końcu obejrzałam to wideo w moje urodziny...Z występującą Ulli, to znaczy ona ruszała ustami nawet w partiach śpiewanych przeze mnie...WTF! Mogę tylko to znów powiedzieć...

JEstem bardzo zawiedziona Chrisem. OSOBIŚCIE zawiedziona, powieważ on upewniał mnie przez telefon, że nie mam się czym martwić, że Ulli i ja byłyśmy najlepszymi wokalistkami, jakie kiedykolwiek miał i wszystko jest cudowne. I teraz czytam coś takiego na Facebooku, jeśli sprawdzilibyście jego emaile o spotkaniu w następnym tygodniu - jestem po prostu przerażona!

Czuję się kompletnie wykorzystana... i myślę, że to wszystko nie może być prawdą... użyli mojego głosu do albumu, który odnosi sukces, i potem wyrzucają, bo już nie ma ze mnie pożytku?

HMMM I nie pasuję do Blutengel? Tak, dlaczego niby nie? I pokazałam się w teledyku i na sesji zdjęciowej? Dlatego że nie noszę rozmiaru 0? Albo nie dla każdego, który chce to zobaczyć, albo i nie, nie trzymam biustu przed kamerą, lecz MUZYKĘ stawiam na PIERWSZYM miejscu??? Pytania za pytaniami...

Jest mi tylko przykro, że nikt nie dał mi szansy żebym mogła udowodnić, że śpiewać potrafię też na żywo...

Że to wszystko tu napisałam...Teraz mi jest wszystko jedno...Wy, fetyszyści Chrisa, pewnie zbierzecie się w tłumy i wyrzucicie mnie z listy znajomych tutaj...Bo okazałam się baardzo baardzo zła i musicie na mnie wyładować swoją złość, ale to oświadczenie nie zostanie zmienione (Uwaga IRONIA!!!)

Więc jeśli jest ktgoś, kto nie będzie się wstydził ze mną pracować i ktory chce nie schowa w małym ciemnym pokoju, może mnie o tym powiadomić (znowu ironia!!!)

Jestem gotowa!!!

Kompletnie zawiedziona Steffi.

* * * * * *

Chodzi o oświadczenie na oficjalnej stronie Bluta na Facebooku:

"Czasami niektórze rzeczy nie wychodzą tak, jak miało się na to nadzieję...
Tak integracja w naszym zespole Blutengel z różnych przyczyn nie wygląda tak, jak sobie to wyobrażaliśmy, musimy was dzisiaj poinformować, że zakończyliśmy współpracę z Steffi Weingarten."

A tu odpowiedź Chrisa na to oświadczenie, które napisała Steffi:
"Najpierw napisałem email do Steffi!

Decyzja, żeby zakończyć tę współpracę należała do całego zespołu!

Szczególnie te powody w oświadczeniu Steffi, które są nieprawdą i oświadczone w sposób nieprofesjonalny, MY podjęliśmy tę decyzję.

Ponieważ nie mam ochoty na przedszkole, JA nie chciałbym się w to wgłębiać.

Decyzja dotycząca składu zespołu Blutengel należy do MNIE i nikogo więcej!

Chciałem to jeszcze raz wyjaśnić!!!"

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

To wyjatkowo smutne, coz, licze na to, ze dziewcze da sobie rade, a po tej akcji nie wiem... nie podoba mi sie Blutengel, nie podoba mi sie ten facet i zdecydowanie rozumiem te laske, musi byc jej wyjatkowo zal i wyjatkowo przykro, widac jak wiele emocji ja kosztowalo to wszystko...

Zal patrzec, teraz pojawi sie jakas laska, ktora ma 0 oktaw. Czy cos. I generalnie... eh, nie no, smutna rzecz, smutne kwestie wokalistek i smutne ich losy dosc, no i swoja droga - co za dramy... Szkoda glownie tego dziewczecia i tego, ze zostala potraktowana jak szmata.

* * * * * *

ja się boję, że tu nikt inny się nie pojawi, szczególnie po tej akcji, i zostanie na stałe Anja, bo dodatkowo Out of Line ją chce.. Blue_Light_Colorz_PDT_22

.

mnie też jest bardzo żal Steffi, szczególnie, że widziałam, jak pisała po zobaczeniu tego oświadczenia do Chrisa na facebooku, bo on nawet nie raczył od niej odbierać telefonów... Oczywiście wszystkie jej wpisy zignorował i pokasował. Blue_Light_Colorz_PDT_21

Nawet, kiedy ona napisała, że już skoro nie chce jej w zespole, to mógł poczekać do tego piątku i powiedzieć jej to prosto w oczy, heh.

~~~~~~~~~~~~

Ja sie w ogole nie dziwie, ze dochodzi do takich cyrkow, bo relacje damsko - meskie miedzy czlonkami zespolu byly zawsze nazwijmy to bardzo osobiste. Po wywaleniu Constance zlapalem sie za glowe, a teraz to samo ze Steffi juz mnie nie szokuje nawet w najmniejszym stopniu. Szkoda Steffi bo widac bardzo emocjonalnie zareagowala, juz sobie wyobrazam jak plakala do poduszki. Taki jest Chris, mozna z nim albo tak, albo tak.

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

No coz, odwaga to nie jest przymiot Chrisa. Najlatwiej pousuwac, no co za zenada, przeciez to kwintesencja zwyklej smarkaterii. No blagam, to jest powazny zespol?

~~~~~~~~~~~~~~~

Zespół może tak, ale sam Chris - szczerze w to wątpię.

* * * * * *

Mnie najbardziej bawi jego zdanie "Nie mam ochoty na przedszkole". A sam co robi? Zachowuje się jak rozkapryszony smarkacz, który znudził się zabawką, to ją wyrzuca.
Btw, do tego Constance też jest zdziwiona jakimiś 'prawnymi problemami' z nią podczas trasy, czyli wychodzi na to, że to była kolejna przykrywka Chrisa, żeby nie brać Steffi na trasę.

~~~~~~~~~~~~

Ja Chrisa nie bronie, bo Steffi przedstawia sie jako wykorzystana ofiara, ale pomimo jej wielkiego dramatu proponuje wstrzymac sie jeszcze z wyciaganiem widel i pochodni. Jezeli wyplynie wiecej brudow to byc moze dowiemy sie o co tu tak naprawde chodzi.

* * * * * *

myślę, że może też Out of Line w jakiś sposób dało mu do zrozumienia, że Steffi im się w zespole nie podoba, a to że Chris to załatwił tak a nie inaczej to już inna sprawa:/.

~~~~~~~~~~~~~~~

No dobra, ale mógł się zachować nieco dojrzalej.